Z biurka Proboszcza

lent_image

Wielki Post, dokładnie 40-dniowy post, należy do okresu liturgicznego o szczególnym znaczeniu.

Okres, Wielkiego Postu, prowadzi do prze- żywania Triduum Paschalnego, czyli trzech świę- tych dni: męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Wielki Post to przygotowanie do szczytu całego roku, jakim jest Triduum Paschalne. Okres Wielkiego Postu pojawił się w IV w. i miał trzy cele. Pierwszym było umożliwienie przygotowania dorosłych do sakramentów wtajemniczenia, czyli do chrztu, bierzmowania i Eucharystii. To przygotowanie odbywało się w tzw. instytucji katechumenatu, która mogła trwać 3 lata i w której takim szczególnie intensywnym etapem było przygotowanie bezpośrednie podczas Wielkiego Postu. Następnie ten czas był również przygotowaniem do pojednania pokutników. Od IV w. w Kościele istnieje praktyka surowej pokuty liturgicznej, polegającej na tym, że ludzie winni szczególnie ciężkich grzechów wykonywali nałożoną na nich z tego tytułu pokutę i pełnili ją nieraz wiele lat. Właśnie w okresie Wielkiego Postu istniał duch intensywniejszej pokuty z myślą o pojednaniu, które w Rzymie odbywało się w Wielki Czwartek. Po trzecie, ten okres był zawsze w dziejach Kościoła czasem wewnętrznego odnowienia ogółu wiernych, którzy przypominali sobie fakt własnego chrztu i którzy przez pokutę przygotowywali się do tego, aby z nowym zapałem, owocnie przeżywać swoją paschę, czyli przejście ze śmierci do życia, z grzechu do stanu łaski.

Sobór Watykański II zwrócił uwagę na to żeby ten pierwotny charakter Wielkiego Postu został przywrócony, żeby ukazał się w pełnym świetle jako czas przygotowania do chrztu, bierzmowania i Eucharystii dla tych, którzy w róż- nych zakątkach świata przeżywają swój katechumenat, którzy przygotowują się do chrztu w Wigilię Paschalną. Ale też ma to być czas, w którym wszyscy ochrzczeni ponownie sięgają pamięcią do swojego chrztu i starają się przez pokutę odnowić w sobie swoje chrześcijaństwo. Szczytem, do którego wiedzie ten czas, jest Wigilia Paschalna, czyli nocne czuwanie z Wielkiej Soboty na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego.

Co to znaczy pościć? Trzeba słowo „post” rozumieć bardzo szeroko. Mówimy: Wielki Post. Kiedyś, dla chrześcijan pierwszych wieków, a nawet jeszcze kilkadziesiąt lat temu dla naszych dziadków, to słowo znaczyło wiele. Był to rzeczywiście post wielki. Ludzie odmawiali sobie potraw mięsnych przez cały czas, ograniczali także to, co dzisiaj jest dozwolone. Została nazwa, ale niewiele zostało z praktyki, która ogranicza się właściwie tylko do powstrzymywania się od mięsa w piątki i do postu ścisłego w Wielki Piątek, a reszta? Stąd też chodzi tutaj o szerzej pojętą ascezę. Nie tylko o to, żeby nie objadać się mięsem, ale zrezygnować z tego, co w innych okresach może być dozwolone, a czasem jest uzależnieniem. Każdy człowiek ma swoje braki i słabości. Przedmiotem postu może być ich opanowywanie. Dzięki pokucie można ujrzeć w ciemno- ściach grzechu Chrystusa, który jest Światłością. Wielki Post to przede wszystkim czas przemiany życia oraz odnowienia więzi przyjaźni z Bogiem i z ludźmi. Droga Krzyżowa i Gorzkie Żale, czyli nabożeństwa charakterystyczne dla tego okresu, służą rozpamiętywaniu męki Jezusa, skupieniu uwagi na osobistej modlitwie i współcierpieniu z Matką Bolesną. Wierni podejmują ofiary w duchu wynagrodzenia za tak raniące Boga i Kościół grzechy. Wielki Post sprzyja też naprawieniu wyrzą- dzonych krzywd, i wtedy mamy dowód szczerego nawrócenia. Chrystus nie odbiera nikomu wolności i nie zmusza do niczego, ale wyciąga rękę do ludzi z zaproszeniem „Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie”. Dla pogrążonych w ciemności jest to szansa ujrzenia Światła.